Ostatnio odwiedziłem Przychodnie Weterynaryjną Sanatus Pani Doktor Magdaleny Rembowskiej – z racji wieku trzeba czasem przypomnieć o sobie Pani Doktor. Zostałem bardzo dokładnie osłuchany, dostałem zastrzyk (dzielnie zniosłem, bo przecież jestem już poważnym chłopem!) i usłyszałem same dobre słowa za swoje zachowanie. ❤️ Choć rzepki czasem trzeszczą, a serduszko już nie takie młode, jak kiedyś – to nadal daję radę i mam się całkiem nieźle jak na swojego ducha. Mój kumpel Martagon także był dzielnym pacjentem – dostał super eliksir, bo i on zasługuje na wsparcie, by mógł dalej z gracją przemierzać swoje ulubione trasy. 🦮 Dzielni pacjenci to właśnie my! 🧸💚
Dziękujemy całemu zespołowi Sanatus za ciepło, troskę i profesjonalną opiekę. To miło być otoczonym takim sercem! 🩵🐾 Zgredkowe merdnięcie ogonem dla wszystkich!
