I tak na mija kolejny rok w Kocim Sanatorium… Brzuszki najedzone, kocyki miękkie, nawet ogródek mamy. Ale jakoś tak smutno, samotnie. Każdy z nas jest trochę inny, ale jak tak sobie rozmawiamy wieczorami na drapaku to łączy nas pragnienie domu (choć tylko o nim słyszeliśmy, nigdy nie mieliśmy). Grzeczne z nas kocurki, jedzonko i fotelik, trochę głaskania i tylko tyle nam potrzeba do pełni szczęścia.
King, Miau Miau, Brit Zapytacie o nas?
Kontakt w sprawie adopcji: Magda 730 540 162, Paulina 669 391 958


