Byłem młodym, pełnym życia psem.
Szybko znalazłem dom i byłem szczęśliwy…
No właśnie byłem…
Z tego wszystkiego pozostało jedynie to, że nadal jestem młody… Mam zaledwie 3 lata!
Kilka dni temu wróciłem do schroniska – ślepy, obolały, z pofarbowanym na różowo ogonem. Przywieźli mnie jak niepotrzebny przedmiot, zabawkę, jak śmiecia bez słowa wyjaśnienia. Gajowi ludzie próbowali się dowiedzieć, co mi się stało, by jak najszybciej mi pomóc, ale moi byli „opiekunowie” nawet nie odebrali telefonu. Pozbyli się mnie.
A co bolało najbardziej? Ich śmiech. W chwili, gdy oddawali mnie do schroniska, słyszałem ich głośne, radosne śmiechy. Wtedy moje serce pękło.
Czy miałem wypadek? Byłem zabawką? Nie wiem. Ale wiem, że dziś potrzebuję pomocy. Leczenia, troski i przede wszystkim miłości.
…
Prawdziwa historia, która złamała nam serca…
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/akordwrocilzadopcji
Młody, radosny pies, który wyjeżdżał z Gaju pełen życia, wrócił do nas niedowidzący, z chorymi biodrami, wymagający kosztownego leczenia. Musimy wykonać m.in. TK kręgosłupa i głowy, by zrozumieć, co mu się stało.
Dziś Akord jest niepewny, ostrożny, reaguje nerwowo na dotyk. Jest po prostu „złamanym” psem.
Zrobimy wszystko, by przywrócić mu zdrowie.
Ale czy uda nam się posklejać jego serce?
…
Art. 1 ustawy o ochronie zwierząt:
„ZWIERZĘ, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, NIE JEST RZECZĄ. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę”‼️
ADOPTUJ ŚWIADOMIE! ADOPTUJ SERCEM!
Jeśli serca nie masz…odpuść…nie krzywdź! Adoptujesz żywe stworzenie!

Chcesz nam pomóc w opiece nad Akordem?
Wystarczy symboliczna 1 zł. ❤️🩹🫶🏼
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/akordwrocilzadopcji
