„Niedługo mija rok od Adopcji Reksa 🐶 Bardzo dużo nauczył się przez ten czas od swojej „siostry” która ma dużo cierpliwości dla niego: prosi, siada, merda ogonem, biega, chodzi po schodach, czasem gryzie jedzenie, przychodzi na mizianko, a ostatnimi czasy daje się brać na ręce i chwilę tulić. Na zdjęciu pierwszy raz dłuższy czas leży na kolanach i ogląda ze mną film. Pisząc te słowa nadal go tulę. 🥹🥰Czekałam na tę chwilę, że będę mogła go wziąć i nie będzie uciekać. Mimo, że mamy trudne momenty, Siulek sporo choruje i źle znosi podróżne, to doceniam te wspólne chwile i małe postępy 😍.”
Wszyscy z Gaju, czytając to, mamy łzy w oczach. Wiemy jak długo Reksiu mieszkał w schroniskowym kojcu. Jakim był cudownym psem u nas i jak wiele smutku wywoływał w nas jego obraz w kojcu. Dziękujemy za opiekę nad Reksem, takie adopcje napędzają nas do działania! 🙂


