W nocy z 13 na 14 października w schronisku prawie doszło do tragedii. Jeden z nowych psów, który biegał po wybiegu, wspiął się na ogrodzenie, przeskoczył je i dopadł Kubę
Nikt z nas nawet by nie podejrzewał, że może on nie tolerować innych psów, gdyż do schroniska został przywieziony z innym psem i razem z nim mieszkał.
Badanie w placówce zewnętrznej wykazało, że na szczęście nie doszło do urazu organów wewnętrznych, niestety stwierdzono zwichnięcie stawu biodrowego oraz prawdopodobne złamanie kości strzałkowej
Obecnie walczymy o zagojenie się ran oraz całkowite ustąpienie obrzęku. W codziennej rehabilitacji Kubusia nieocenioną pomoc niosą nam nasi wolontariusze którzy codziennie przyjeżdżają i masują obolałą łapkę Kubusia.
Wiemy, że razem z Wami damy radę i przywrócimy Kubusiowi pełną sprawność
LINK DO ZBIÓRKI –>> https://www.ratujemyzwierzaki.pl/kubuswwalceolapke
Pomożecie?

