Dostaliśmy wiadomość z domu adopcyjnego Maczka ala Niuńka. Nasz były podopieczny nazywany jest „synusiem” , a jego opiekunka mówi o sobie „kocia mama”. Noszony na rękach przy serduszku, rodzina dba o rozwój jego zainteresowań (łapanie wody w umywalce). Pozycja rozciągniętego kota z brzuchem w pozycji up świadczy o poczuciu całkowitego bezpieczeństwa.
Przez ponad 6 miesięcy Rodzina Maczka odbywała regularne wizyty weterynaryjne. Teraz Maczek jest okazem zdrowia i bezgranicznej miłości. Dziękujemy z całego serca Rodzinie Maczka! A wszystkim naszym podopiecznym życzymy tak cudownych rodzin adopcyjnych 🙂