Przyjeżdżają do nas z bogatą przeszłością, której zazwyczaj nigdy nie poznamy. Są zdezorientowane, boją się, nie znają nas, nie rozumieją „ludzkiego języka”. Wymagamy od psów, żeby były IDEALNE, ale sami zastanówmy się – co człowiek zafundował psom, zanim trafiły w dobre ręce. Właśnie te dobre ręce adoptowały KOPERKA
Ten maleńki słodziak całe szczęście nie musiał u nas spędzić dużo czasu. Szybko skradł serca swojej obecnej RODZINY, której bardzo dziękujemy za obecne życie KOPERKOWEGO psa. Żyj szczęśliwie i baw się 🙂
NIE KUPUJ – ADOPTUJ, bo warto ratować każdego bezdomniaka!
