„Dzień dobry, chcielibyśmy poznać Ramonkę”- po raz pierwszy usłyszeliśmy te słowa. Ale nie będziemy kłamać – raczej nie wierzyliśmy, że to może się udać. Ramonka mieszkała w Gaju prawie dwa lata, wcześniej była kotką wolno żyjącą, panicznie bała się ludzi. Z każdym kolejnym miesiącem nabierała zaufania, ale dystans i lekki strach w oczach pozostał. Nie chciała, bała się dotyku. Teraz już wiemy dlaczego – czekała na tych jedynych, przed którymi pokaże jak ogromne pokłady miłości i czułości ma do oddania. Takie adopcje zdarzają się niezmiernie rzadko, wybrańcy Ramonki przyjechali, spojrzeli i padły magiczne słowa „Ramonko jedziemy do domku”. Radość przeplatała się z niepewnością- czy kotka otworzy się na miłość? Relacja z domu wprawiła nas w zdumienie: „Ramonka już się w pełni zadomowiła. Uwielbia drapanie po brzuszku i tulaski”.
Ramonko! Ramonko! Czy to Ty? Dziękujemy cudownej rodzinie z całego serca za dom i miłość dla naszej wyjątkowej kotki!