Załoga wolontariatu.
Mam na imię Ania. Do „gajowego raju” trafiłam latem 2018 w poszukiwaniu kota. Po długiej chorobie i stracie mojej ukochanej kotki, mówiłam sobie « nigdy więcej ». Po pół roku zmieniłam zdanie, stwierdzając, że jestem « koto-zależna » i jednak nie umiem żyć bez kota. Początkowo odwiedzałam gajowe kociarnie w poszukiwaniu « tego jedynego ». Później zaczęłam spacerować z psami. Aż nie wiadomo kiedy, nie wiadomo jak, stałam się częścią Gajowego Teamu, w którym trwam do dzisiaj. W Gaju możecie mnie spotkać pod wiatą w Teamie Weekendowym, w Cegiełkowni z naszymi gajowymi gadżetami albo zajmującą się gajową zielenią (uwielbiam prace ogrodnicze), a podczas gajowych imprez oferuję Wam słodkości w gajowej Cukierence.
GAJ to mój drugi dom. Kocham tu być, spędzać czas z gajowymi zwierzakami, działać dla nich i przebywać wśród ludzi, którzy myślą i czują tak jak ja. Jak każdy Wolontariusz dokładam swoją cegiełkę, by odmienić ich los, by dać im « nowe lepsze, szczęśliwe życie ».
Prywatnie jestem opiekunką gajowego kocurka Izo i kotki Rysi, która jako bezdomna koteczka została zabrana na kastrację i po zabiegu pozostała w domowych pieleszach, a poza tym wszystkich bezdomnych kotów, które pojawiają się na mojej drodze i których los nie jest mi obojętny.
