Kiedy dostajesz zgłoszenie interwencyjne – nie wiesz co zastaniesz na miejscu. Ten widok nas pokonał. Psy zamknięte w starych rozpadających się budynkach. Szyby powybijane, okna bardzo wysoko. Zero ludzi, aby zapytać się do kogo te psy należą… Po conajmniej dwóch godzinach poszukiwań mamy właściciela.
– Psy mam, bo od zawsze miałem.
– Dlaczego nie są obok domu, bo tam nie ma miejsca.
– Nie, nie wychodzą z tego bydynku – bo po co.
– Tak, dostają jedzenie – jak zostanie coś z obiadu.
A gdyby nikt nam ich nie zgłosił – do dziś byłyby tam… Po co? Bo tak!
SARI szybko znalazła dom! Cudowny dom! O tamtych czasach już nie pamięta! Teraz w głowie ma podróżowanie, wyjścia do restauracji, ciepłe kocyki, spacerki z Madziunią ♥
SARI miała wiele szczęścia. Ile psów go nie ma, bo NIKT ICH NIE ZGŁOSI I NIE ZOSTANĄ URATOWANE? Widzisz krzywdę zwierząt? REAGUJ!
Nasz NR ALARMOWY 793 100 276
Pomóż nam w walce z okrucieństwem wobec zwierząt. Każda wpłata na wagę kolejnego uratowanego życia → https://www.ratujemyzwierzaki.pl/schroniskogaj