Missandei

Wczoraj odeszła nasza Królewna Missandei… Przepraszamy Maleńka, że nie zdążyliśmy znaleźć Ci domu… Miejsca w którym byłabyś bezpieczna. Byłaś królową kociarni. Nie każdy mógł zdobyć Twoje zaufanie, nie każdemu dawałaś się dotknąć. Już od dłuższego czasu walczyliśmy z nawracającymi stanami zapalnymi jamy ustnej. Jedna sanacja, za nią kolejna, a przecież nikt nie powinien żyć w bólu…

Wczoraj sama pokazałaś nam, że to już jest ten właściwy moment. Odprowadziliśmy Cię do miejsca w którym już nic Cię nigdy nie zaboli, odprowadziliśmy Cię pod same bramy Tęczowego Mostu… Wiemy, że biegasz teraz po łąkach za Tęczowym Mostem, wygrzewasz się w słoneczku, tarzasz się w trawce, a przede wszystkim ustawiasz tam wszystkich. Zapamiętamy Cię jako prawdziwą kobietę, która zawsze potrafiła postawić na swoim…

Miśka zobaczymy się kiedyś dokładnie tam, gdzie dzisiaj się rozstaliśmy…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *