Szarik to dużych rozmiarów pies w typie owczarka. Z chęcią bliższego poznania go wiąże się poświęcony czas i wiedza o postępowaniu z trudnymi psami. Dlaczego? Cofnijmy się do 27 grudnia 2017 roku, dzień interwencji, jednej z tych, których obraz zostaje w nas na długo, a z Szarikiem prawdopodobnie zostanie do końca jego dni… W towarzystwie zimnej, deszczowej pogody nasza grupa interwencyjna ruszyła do małej wsi w województwie wielkopolskim. Przed każda interwencją należy przygotować się na ciężkie widoki oraz ubrać zbroję cierpliwości i spokoju. Jednak nikt z nas nie spodziewał się jak ciężkie będzie to zadanie w obliczu cierpienia obecnego w tamtym miejscu.
!UWAGA W TEKŚCIE ZAWARTE SĄ DRASTYCZNE ZDJĘCIA!

Większość psów żyła w króliczych klatkach, pozbawiona możliwości swobodnego poruszania się. Skazana na odór gnijącej zwierzyny i łaskę „właściciela”, który ukarał je za fakt istnienia. Pozostałe dwa – w tym omawiany Szarik – trwały przykute krótkimi łańcuchami.

Psy nie miały dostępu do świeżej wody, karmy oraz czystego i suchego schronienia. Łańcuchy, które brzemiennie zalegały na ich szyjach, okręcały się wokół kości żebrowych martwych zwierząt. Gospodarstwo przypominało plan filmowy horroru, samo wkroczenie na ten przesiąknięty trupim jadem teren przyprawiało o dreszcze. Człowiek… Jak to okrutnie brzmi.

Szarik wykazywał największe oznaki agresji, mimo łańcucha został zamknięty w małym kojcu. Po ilości odchodów w jakich był zmuszony egzystować, łatwo można wywnioskować, że pies nie był wypuszczany. Jego krótki łańcuch, również był zaczepiony o kości pozostałe w kojcu, przez co praktycznie nie mógł się poruszać.

Szarik nadal przebywa w schronisku, jego wiek daje mu się we znaki, podobnie jak trauma, którą przeżył. Z trudnością przychodzi mu akceptacja mężczyzn, zbyt przypominają mu oprawcę… Nieznajome osoby stara się przepędzić z przed kojca, jest bardzo rozważny, a na jego zaufanie trzeba zapracować. Jego trudne zachowania wynikają z lęku przed ponowną niemocą w obliczu koszmaru. Szarik bardzo kocha swoich przyjaciół, którzy postanowili z nim pracować. Przy osobach, którym ufa staje się liżącym po rękach przytulasem, dlatego zachęcamy do jego adopcji, chcielibyśmy widzieć już tylko taką wersję Szarika…

Edycja: Szarik odszedł za Tęczowy Most w schronisku 31. stycznia 2023 roku. Do zobaczenia Szariku…
