Kuba to kolejny, mały piesek, który z łańcucha trafił na kanapę.
Kolejna historia, która potwierdza jak ważna w świecie jest nasza praca.
Historia małego Kuby jest naprawdę smutna. Spójrzcie na zdjęcia… Mieszkał w jednej z małych miejscowości w okolicy Kościana. Mały kojec, łańcuch połączony z jakąś taśmą. Brud, bałagan, a Kuba na zmianę kuli się i chowa. Widać było w nim również ciekawość. Bardzo chciał się z nami przywitać. Na miejscu zastaliśmy trzech Panów. Byli bardzo niemili, wręcz agresywni.



Była to bardzo trudna i nieprzyjemna interwencja. Usłyszeliśmy, że psa prędzej zabiją niż oddadzą. Sprawę prowadzi również policja. W każdym razie odebraliśmy Kubę. Byliśmy pewni, że nic lepszego nie czeka na niego w tym miejscu. To był początek jego nowego życia.
Zdjęcie Kuby w klatce kenelowej, w drodze do schroniska.

W schronisku dał się nam poznać jako bardzo miły i przytulaśny piesek. Bardzo chciał kontaktu z nami, choć na oczątku bał się. Gdy go wołaliśmy bardzo się cieszył, ale również kulił. Na spacerach super. Dreptał szczęśliwy przy nodze. W stosunku do innych psów bywał dominujący. Ale w stosunku do ludzi – bardzo kochany pies! Wszyscy bardzo cieszyliśmy się, że odzyskał radość życia.
Kuba pod koniec czerwca pojechał do domu!!!
Jest szczęśliwy, ma dużo miłości i wyleguje się na swojej ukochanej kanapie! ♥

Kochani! Naprawdę warto pomagać. Setki, może nawet tysiące zwierząt, czeka na naszą pomoc. Nie bójcie się zgłaszać nieodpowiedniego traktowania zwierząt. Wasze nazwisko nie musi być nigdy wykorzystane. Ważne jest, by dać im szanse na nowe życie ♥
Interwencje możecie zgłaszać pod numerem telefonu 793 100 276
lub adresem e-mail: interwencje.gaj@gmail.com
Prosimy również każdego komu nie jest obojętne życie psów
odebranych interwencyjnie, o nawet niewielka wpłatę. Dla nich to ratunek!
Fundacja Schronisko dla Zwierząt w Gaju, nr konta 84 1240 6902 1111 0010 6705 8364
lub tutaj https://www.ratujemyzwierzaki.pl/gajoweinterwencje
Pozdrawiamy i działamy dalej!