Aramis

Aniołki zabrały cię Piesku do siebie. Cichutko, spokojnie… Byłeś im TAM bardziej potrzebny. Pani Krysiu- dziękujemy. ARAMIS ♥

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *