17.09.2013 rok. Odszedł na zawsze. Odszedł TAM gdzie nie zazna już nigdy bólu, głodu. Najtrudniejsza decyzja z jaką się ostatnio zetknęliśmy. Czekał na niego DOM. Taki prawdziwy. Prawdziwy. Najprawdziwszy DOM. Nowotwór wygrał. Myślę, że dla jego dobra, dla dobra tego PSA słuszną podjęliśmy decyzję.
Smutno…