16 lutego, 2013

Bobik

Bobik… Przy każdej okazji sępił jedzenie. Uwielbiał bawić się i biegać. Śpij spokojnie psiaczku. Tam już nic Cię nie zaboli.

Kolcjusz

Kolcjuszek… Nasz jedyny w swoim rodzaju pieseczek pobiegł za tęczowy most. Obiecał nam, że zostanie z nami na zawsze w Gaju i będzie naszym Aniołem

Misza

Miszą psinko bardzo Cię przepraszamy. Nie ma już jej z nami. Do zobaczenia malutka!