Za tęczowym mostem

Zawsze wiernie ci służyłem.Teraz ciało już zmęczone.Oczy gasną. Uszy słyszągłos, co w inną wzywa stronę.Muszę pójść po moście z tęczygdzie kraina jest daleka.Tylko nie płacz,

Czarna

Odeszła…Dziś rano pożegnaliśmy się z Czarną  Odeszła nie wiedząc co to dom….Do zobaczenia.

Arsen

Odszedł przed chwilką nasz PIES… Nasz Arsen… Właśnie spaceruje do psiego nieba. Boli…  bardzo.22.10.2013 rok.

Piotruś

Świeczka Piotrusiowa się dziś wypaliła. Odszedł na zawsze. Jak to zwykle bywa kiedy odchodzą jest „CISZA”. Piesku – wybacz.

Korduś

Dzisiaj rano pożegnał nas Korduś. Robiliśmy wszystko, ale zawsze zostanie uczucie, że może można było więcej. Wierzymy, że już biega po zielonej łące i pilnuje

Kelly

Kelly odeszła. Odchodziła w schronisku czując kochające, głaskające do samego końca dłonie Dominiki.

17.09.2013 rok. Odszedł na zawsze. Odszedł TAM gdzie nie zazna już nigdy bólu, głodu. Najtrudniejsza decyzja z jaką się ostatnio zetknęliśmy. Czekał na niego DOM.

Zuma

Zuma. Miałaś tylko 8 lat. Zniszczył Cię nowotwór na listwie mlecznej, z przerzutem na płuca. Gdybyś była sterylizowana, nie byłoby problemu… Zuma dziś od nas

Nacuś

Dziś (31.07.) walkę z chorobami przegrał Nacuś. Psiak, na którego nikt nigdy nie zwrócił uwagi… Nikt nigdy o niego nie zapytał… Zawsze sam zasypiał na

Czesiu

Czesiu przepraszamy Cię piesku, lecz nie mogliśmy Ci pomóc… Sam robiłeś sobie krzywdę obijając się przez swoją chorobę o kraty kojca, a my po prostu

Edyl

Edylku kochany niestety Twoja choroba wygrała… To dla nas wielka strata. Już nigdy nie usłyszymy twojego szczeku żądającego wpuszczenia do biura lub schroniska. Lecz kiedyś

Janek

Dokad ida Psy, gdy odchodza?No, bo jesli nie ida do NiebaTo przepraszam Cie Panie BozeMnie tam takze isc nie potrzeba Ja poprosze na inny przystanekTam

Szpikula

Pustka i głucha cisza. Ból gdzieś tam w serduchu i już od tej chwili tęsknota. Łobuziaro nauczyłaś każdego z nas dystansu do świata i LUDZI…

Natuś

Natuś odszedł z tego świata. Piesku kochaliśmy Cię wszyscy.

Kolin

Kolin był naszym psim aniołem. Przegrał walkę z chorobami, które męczyły go bardzo długo. Ratowaliśmy, ale nie wyszło. Wybacz nam psino.

Łapki przestały chodzić… Serduszko zaczęło męczyć. Pamiętamy. Pamiętać będziemy.

Koko

Odszedł tam gdzie jest lepiej.

Bobik

Bobik… Przy każdej okazji sępił jedzenie. Uwielbiał bawić się i biegać. Śpij spokojnie psiaczku. Tam już nic Cię nie zaboli.

Kolcjusz

Kolcjuszek… Nasz jedyny w swoim rodzaju pieseczek pobiegł za tęczowy most. Obiecał nam, że zostanie z nami na zawsze w Gaju i będzie naszym Aniołem

Misza

Miszą psinko bardzo Cię przepraszamy. Nie ma już jej z nami. Do zobaczenia malutka!

Dobi

DOBI! Pozostaniesz na zawsze w naszych sercach… Wszyscy Cię tu kochali i chcieli, żebyś któregoś dnia znalazł prawdziwy normalny dom !!! Lecz niestety twoja choroba

Filipek

Nasz Filipek odszedł na zawsze. Piesku byłeś jednym z tych, o których nigdy się nie zapomni… Nasz gajowy Filipek, zawsze uśmiechnięty, podający swoje psie, ukochane,

Elka

Elka… cóż mogę napisać. Że co…że chcieliśmy CIĘ suczko ratować…że dla nas spośród 160 psiaków schroniskowych byłaś wyjątkowa… że weterynarze stawali na rzęsach żebyś wyzdrowiała…zasnęłaś…zasnęłaś

Buniuś

Buniuś odszedł. Odszedł do psiego raju. Piesku z bólem serca podjełam tą decyzję, ale myślę że była słuszna. Próbowałam wszystkiego… walczyłeś. Walczyliśmy. Byłeś cudowny, chodząca

Cezar

Nie zaznałeś szczęścia piesku. Nikt cię nie chciał z powodu twojego kalectwa. Niestety resztę swoich dni spędziłeś w schronisku. Ale byłeś przez nas kochany. Będzie

Rafi

Rafi najszczęśliwszy był u pani Anny D. z którą spędził dość krótkie lecz ostatnie dni. Rafi niestety odszedł za Tęczowy Most przez niefortunny wypadek, jak

Gustaw

Piesku… Staraliśmy się z całych sił. Nie tak miało być. Wybacz.

Kola

Kola, spokojny i nieabsorbujący starszy pan został oddany w miejsce, które z domem spokojnej starości nie ma wiele wspólnego. I w tym miejscu też odszedł…