W Gaju zapadła cisza… To cisza, która dobrze znamy… Pożegnaliśmy dziś naszego Nera… Przepraszamy Kochany, że nie udało nam się znaleźć dla Ciebie wymarzonego domku, w którym mógłbyś szczęśliwie spędzać jesień swojego życia. Już od dłuższego czasu obserwowaliśmy jak nam gaśniesz, jak chodzenie sprawia ci coraz większy ból… Dzisiaj podjęliśmy decyzję, że nie damy Ci dłużej cierpieć… Nie odchodziłeś sam, za Tęczowy Most odprowadziła Cię ta, której serce skradłeś i która kochałeś ponad wszystko…
Gabi, wiemy, że takie decyzje nigdy nie są łatwe, ale Twoje serduszko podpowiedziało Ci, że ważniejszy jest on niż nasze samopoczucie. Nero zapamiętamy Cię jako pełnego życia, śmigającego za ulubionymi piłeczkami, wiecznie uśmiechającego się psiaka… Wiemy, że teraz już nic Cię nie boli, biegasz po łąkach za Tęczowym Mostem i na pewno nie raz już wszedłeś do jakiegoś strumyka. Do zobaczenia Kochanie kiedyś tam, gdzieś w miejscu, w którym nie ma już bólu ani smutku.
Nero [*] 24.04.2024