Dziś dzielimy się z Wami historią Niko. Małego kundelka, który był przetrzymywany w oborze, bez dostępu do światła dziennego, w miejscu gdzie jadł, być może pił, a na pewno załatwiał swoje potrzeby…
Tak spędzał swoje życie… Na szczęście został odebrany, bo miejscem psa nie jest chlew! Niko pojechał do Gaju i odtąd zupełnie zmieniło się jego życie. W schronisku zakochała się w nim wspaniała rodzina i wzięła do domu! Tak Niko zamienił chlew na luksusy! Ma naprawdę dużo szczęścia. Z całego serca dziękujemy za dom dla tego małego wariata.
Jeśli jesteście świadkami złego traktowania zwierząt, nieodpowiednich warunków, krótkich łańcuchów i „dziwnych” miejsc bytowania psów – DZWOŃCIE! Kontakt 793 100 276